Doczekał się dzisiaj pan Plamka przesyłki od swojego ulubionego ostatnio systemu. Nie umie się go nachwalić. Nie powie wprawdzie, że wszystko jest idealne, że wszystko rozumie, że nic go nie denerwuje, ale jak spojrzy na Vistę pani Plamkowej, to go krew zalewa. Aż trudno uwierzyć, że przez ostatni rok też używał tego gniota.
Zostały mu jeszcze 3 naklejki z linux for human beings - reflektuje ktoś? Można sobie też
samemu sprawić - jest szansa, że dojdzie prosto pod choinkę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz