Z raju (słowackiego) przyjechało z Plamkami autem w bagażniku białe szkło. W ciągu tygodnia się je opróżniło z zawartości. A teraz stoi w kuchni i duma. Co z nim począć?
JA TO BYM JE Z SOBA WOZIL, WIECIE ILE SIE W TAKIM BANIAKU MOCZU ZMIESCI??!!;) A JAK TEN POMYSL NIE PRZYPADA DO GUSTU TO ZAWSZE DLA MILOSNIKOW WINNEGO SZALENSTWA POZOSTAJE NAPELNIC JE TYM SAMYM NEKTAREM TYLE, ZE WLASNEJ WYJATKOWEJ PRODUKCJI:D
JA TO BYM JE Z SOBA WOZIL, WIECIE ILE SIE W TAKIM BANIAKU MOCZU ZMIESCI??!!;) A JAK TEN POMYSL NIE PRZYPADA DO GUSTU TO ZAWSZE DLA MILOSNIKOW WINNEGO SZALENSTWA POZOSTAJE NAPELNIC JE TYM SAMYM NEKTAREM TYLE, ZE WLASNEJ WYJATKOWEJ PRODUKCJI:D
OdpowiedzUsuńSamemu coś procentowego zacząć pędzić:) w końcu jakieś tradycje rodzinne w tym kierunku się ma, no nie:) MDD
OdpowiedzUsuń