
Prawie dziesięć miesięcy zet-u-es zwany zusem produkował info o stanie konta skrakowanego pana plamki na koniec 2008(!) roku. Następnie ponad cztery miesiące pakował ten dokument do koperty z dwoma okienkami! Do tego momentu inna trzyliterowa instytucja już dawno zdążyła poinformować oboje plamków o ich zbieractwie w 2009.
I jak tu być za biurokracją, a nie być za kapitalizmem?