
We wrocławskim BWA (chyba tak się to nazywa) Plamki przechodząc mimo zobaczyły neony ze słowem KICKSTART i postanowiły się zainteresować. To wystawa młodego holenderskiego wideo, która potrwa jeszcze tylko 3 dni.
Jest tam momentami, wiecie, sztuka... I jak się tak Plamkowa przyjrzała jednemu czy drugiemu dziełu, to Plamek się wystraszył, że zaraz będą stamtąd uciekać. ;-)
Ale nie. Okazało się, że jest parę fajnych tworów wyobraźni. A najbardziej plamisty - jeśli rozumiecie co mam na myśli - wydał się Turkse Trots (Turecka duma) Stephane'a Kaasa z 2007 roku. Plamki polecają wszystkim jedzącym od czasu do czasu kebaba lub dönera:
Aha, są napisy po angielsku a kawa jest za darmo.

fajny filmik, zgadzam się ze "Turkey is the place to live in"!
OdpowiedzUsuń